W Chrobrym Głogów podpisują kontrakty
Im bliżej końca sezonu, tym więcej informacji o przedłużeniu umów, rozstaniach i tego typu personalnych ruchach prosto z klubowych gabinetów. Nie inaczej jest w przypadku Chrobrego Głogów, gdzie rozpoczęto – już zgodnie z tradycją – od tych, którzy w klubie są już ładny kawałek czasu. Ireneusz Mamrot, Sławomir Janicki, Damian Sędziak – zostają.

O rekordach wykręcanych przez trenera Chrobrego można już powoli pisać coś grubszego. Historia rozpoczęła się w 2010 roku, dokładnie w grudniu, kiedy to Ireneusz Mamrot, wtedy znany z pracy m.in. w Polonii Trzebnica, wylądował w Głogowie. Od klubu dostał szansę na pokazanie, że zasługuje na posadę szkoleniowca ekipy aspirującej do awans do II ligi. Tak, to żadna pomyłka, takie wówczas panowały realia i raczej nie myślano o grze na zapleczu piłkarskiej elity. Mamrot swoją szansę wykorzystał, przeszedł z Chrobrym ścieżkę najpierw z III do II a następnie z II do I ligi, gdzie pomarańczowo-czarni zadomowili się na dobre. Biorąc pod uwagę możliwości finansowe niektórych ekip z zaplecza LOTTO Ekstraklasy można spoglądać na pracę trenera Mamrota z podziwem. Podkreślają to zresztą koledzy po fachu pochodzącego z Trzebnicy szkoleniowca. W pracy trenera Chrobrego widać styl, który nie jest zmieniany co rundę, a wręcz przeciwnie, ewolucja połączona z konsekwencją, pozwala zachowywać głogowskiemu klubowi należyty charakter. Głogowski Alex Ferguson, jak wielokrotnie tytułowany był trener Mamrot, przedłużył z Chrobrym wygasającą w czerwcu tego roku umowę o kolejnych dwanaście miesięcy. Trochę życzeniowo, trzymamy kciuki za powodzenie już w kolejnym sezonie, dokładając kolejny rok Mamrota w Głogowie. W grudniu 2017 minie bowiem 7 lat od momentu parafowania półrocznej – wówczas – umowy, która błyskawicznie stała się wieloletnim związkiem. Z przymrużeniem oka można napisać, że tego typu relacja, z takim bagażem doświadczeń, powinna się skończyć ślubem, a przynajmniej zaręczynami. Lojalność obu stron jest bowiem godna pozazdroszczenia i to wręcz wzór w zderzeniu z rzeczywistością trenerów i klubów w Polsce.
Sędziak i Janicki też zostają
Za słodko być jednak nie może, wiadomo nie od dziś, że sam trener meczu nie wygra. Choć Mamrot to duża wartość dla Chrobrego, musi mieć w swojej drużynie odpowiednich wykonawców swojej piłkarskiej filozofii. W ostatni piątek podano informacje o przedłużeniu kontraktów z Damianem Sędziakiem oraz Sławomirem Janickim. Obaj sezonu 2016/17 nie mogą zaliczyć do specjalnie udanych. Jeden i drugi zaczęli od miejsc w pierwszym składzie Chrobrego, z czasem zostali jednak zastąpieni przez kolegów z drużyny. Takie decyzje trenera miały różne podłoże. Sędziak wypadł ze względu na poważną kontuzję, zerwane więzadło krzyżowe, operacja i przerwa w graniu wynosząca kilka miesięcy.
MACIEJ PIASECKI
Więcej w najnowszym numerze "Słowa Sportowego".
-
23 lutego 2019 00:00
Rodzinna 11 Festiwal Biegów Narciarskich - Bieg Piastów -
24 lutego 2019 15:30
Miedź Legnica - Wisła Płock -
25 lutego 2019 18:00
Derby Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin