Mistrzostwa Europy w strzelectwie

O organizację tej imprezy wrocławscy działacze strzeleccy zaczęli starania już dziewięć lat temu. Mieli świadomość jej wyjątkowości. Bo mistrzostwa Europy anno 2020 to pięćdziesiąty czempionat Starego Kontynentu w tej dyscyplinie, przypadający w stulecie strzelectwa sportowego w naszym kraju, na dodatek ósemka zawodniczek i zawodników wyjedzie ze stolicy Dolnego Śląska z olimpijskimi paszportami.
O tym w dalszej części tego artykułu. Mistrzostwa rozpoczną się w najbliższą niedzielę, 23 lutego, zakończą 1 marca. Z pewnością zaskakujące jest miejsce ich rozgrywania. To Hala Stulecia. Dzisiejsze prawo (regulamin) zezwala na to, by zawody z wiatrówek i pistoletów używanych przez strzelców sportowych można było organizować poza klasyczną strzelnicą. Na pięknym obiekcie przy Świątnickiej nie ma możliwości rozmieszczenia 90 stanowisk strzeleckich, są zaś takie właśnie we wpisanej do światowego dziedzictwa UNESCO Hali Stulecia. W jej centralnym punkcie zamontowanych zostanie wspomnianych 90 stanowisk, a w przylegającym do głównego budynku Wrocławskim Centrum Kongresowym (w sali audytoryjnej) zlokalizowana zostanie hala finałowa i ruchoma tarcza. Tam też po każdej konkurencji odbędą się dekoracje. 23 lutego przeznaczono na oficjalne treningi, a od następnego dnia rywalizację rozpoczną juniorzy. Początek każdorazowo o 9.00, zakończenie ok. 20. W niedzielę – 24 o 18.30 w WCK odbędzie się oficjalne otwarcie mistrzostw Europy. Zakończenie imprezy 1 marca o 20. O najświeższe informacje dotyczące tej prestiżowej, największej i najważniejszej w tym roku na Dolnym Śląsku imprezy sportowej poprosiłem jej „głównodowodzącego”, prezesa Dolnośląskiego Związku Strzelectwa Sportowego oraz kierownika sekcji strzeleckiej WKS Śląsk Roberta Pietrucha.
Więcej w aktualnym wydaniu "Słowa Sportowego".